Windows

Świat zastanawia się, czy tablet może zastąpić notebooka? Hasło zainspirowane taglinem Surface Pro „Tablet, który zastąpi Twój komputer”. Dyskusja w prasie amerykańskiej wznowiona została tuż przed premierą iPada Pro. Tim Cook wypowiedział się wówczas, że naprawdę nie rozumie, po co komu jeszcze PC. To jakby zapowiedział zamknięcie linii MacBook w tym Pro.

Patrząc na redakcyjne testy Engadged.com – wnioski są jasne: w przeciwieństwie do iPada Pro, Surface ma potencjał, żeby wejść tam, gdzie dziś jest notebook.

 

 

 

 

 

Idealne wcielenie Windows 10 nazywa się Surface

 

SUR15_Pro4_Laptop_07_RetailSUR15_Pro4_Laptop_13_B_BL

Wszystko jedno: mały, duży, czy book – Surface to Surface. Chociaż próbował zaistnieć i przed Windows 10, to dopiero teraz mam wrażenie, że wszystko jest na swoim miejscu.

Windows 10 i poprzedni duży Surface Pro 3 zbierały świetne recenzje: również od nieprzychylnych portali i zadeklarowanych fanów Apple jak Steve Kovach z BusinessInsider. Nowa odsłona Surface – Pro 4 – nie schodzi na świecie poniżej klasyfikacji „superior”.

Kto zobaczy – ten zrozumie:

  1. Ekran zwala z nóg – PixelSense powoduje, że wszystkie elementy znajdują się bliżej powierzchni ekranu: mam wrażenie, że atrament naprawdę płynie z końcówki pióra Surface, a wszystko czego dotykam znajduje się tuż pod moimi palcami
  2. Niby tablet, a w zasadzie komputer. Z tabletem, zwłaszcza o dużym ekranie, problem jest taki, że musi leżeć. Korzystanie z osobnego etui (jak SmartCover dla iPada) to konieczność. Surface natomiast ma wbudowaną podpórkę, której płynna regulacja pozwoli dostosować kąt nachylenia ekranu lepiej niż w notebooku. Ekran nie obniża się pod wpływem nacisku palca, nie rezonuje nieprzyjemnie jak w przypadku wielu notebooków z matrycą dotykową. Problem balansu – największe wyzwanie dla sprzętu 2in1 – rozwiązuje definitywnie Kickstand. Nie wiem jak inni, ale jak bez problemu korzystam z Surface również na kolanach.
  3. Klawiatura robi z Surface urządzenie uniwersalne. Korzystając dziś z tabletów, trzeba zaakceptować nędzny kompromis: dostajesz wygodę przeglądania i mękę pisania i nawigacji. Palec nie jest precyzyjny. Nawet zrobienie prostej korekty prezentacji w ostatniej chwili na tablecie jest słabym doświadczeniem. Klawiatura Surface Pro 4 zamyka temat na zawsze: wyspowe klawisze, podświetlenie, żaden tam Bluetooth, żadnego ładowania, feedback i wyraźny skok klawisza i touchpad, czyli precyzja nawigowania z aplikacjach i systemie. Nawet jeśli do iPada dodasz klawiaturę to zyskasz tylko klawisze – kursora tam nie znajdziesz. I to jest problem.
  4. USB 3.0 w pełnym rozmiarze – nie zaakceptuję niczego, co go nie ma. Bo to nie ja mam się dostosować do sprzętu, tylko on do mnie. Zbyt wiele razy tuż przed prezentacją musiałem oddzielić multimedia od slajdów, bo realizacja wizji miała takie preferencje. Życzę powodzenia z tabletem i transportem przez ABCD cloud.
  5. Windows 10 to wygoda zarządzania plikami. Jak chcę dodać 18 załączników różnej maści do maila to mogę. Nie akceptuję ograniczeń, które narzuca mi system rodem z telefonu.
  6. Aspekt „co Ty masz” – czyli efekt zaskoczenia – jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby nie pytali, z czego korzystam. Dizajn Surface trudno jest pomylić z czymkolwiek innym. Robi wrażenie za każdym razem.
  7. Pióro: nowa generacja dla Surface Pro 4 to jeszcze większa czułość, mniej opóźnień i nareszcie – wymienna końcówka. Zawsze sądziłem, że im bardziej miękka, tym lepiej. Wypróbowałem natomiast, że 2H (pamiętacie ołówki?) jest najlepsza dla mnie i moje pismo na ekranie najbardziej zbliżone jest do oryginału. Oznaczanie dokumentów pdf i notatki na stronach internetowych w Edge – ułatwiają życie. Studenci do pióra!
  8. Bateria – piszą, że 9 godzin video, ArsTechnica publikuje wynik testu 8.18h, co przebija iPada Pro. U mnie – czas zależy od tego co robię. Ale jak zapomnę zasilacza, to nie wracam do domu.
  9. Jak muszę siedzieć za biurkiem to mam stację dokującą SurfaceDock, podłączaną po jednym kablu zasilającym i wyjścia monitorowe dual 4k – nie mam opcji, żeby przetestować z dwoma monitorami 4k, ale video-maniakom polecam.
  10. Logowanie przy pomocy kamery na podczerwień – Windows Hello – po pierwsze zawsze działa, po drugie nie muszę już wklepywać hasła – koniec mękom.

Zatrzymałem się dziś na 10 punktach. Podsumuję obcojęzycznie: You’ll love it!

Office Lens – fotografowanie tekstu

Miesiąc temu zespół OneNote ogłosił automatyczne rozpoznanie tekstu zawartego na fotografiach. Funkcjonalność działa w aplikacji OneNote oraz dla zdjęć umieszczonych na OneDrive.

Jaki zestaw narzędzi musimy mieć:

1. aplikację OfficeLense w smartfonie z Windows

2. OneNote w urządzeniu (tablet, notebook, PC)

3. OneDrive – zakładając konto Microsoft za darmo mamy 15 GB wolnej przestrzeni

Jak to działa:

1. Robimy zdjęcie tekstu z aplikacji OfficeLense

2. Aplikacja zapisuje je w notatniku OneNote (w chmurze); dostęp mamy przez aplikację na dowolnym urządzeniu z Windows 8.1/10 lub przez przeglądarkę z innych wersji Windows na OneNote.com

3. Zdjęcie automatycznie trafia również na OneDrive (nasz prywatny dysk w chmurze)

W aplikacji OneNote nie mamy bezpośredniego dostępu do odczytanego tekstu. Aby odczytać tekst ze zdjęcia przechowywanego w OneDrive należy w menu Pliki zaznaczyć fotografię i otworzyć „Okienko szczegółów”. Otwiera się prawy panel, na którym znajdziemy sekcję „Wyodrębniony tekst”. Stamtąd bez przeszkód można go skopiować.

W moim teście wykorzystałem fragment tygodnika „Polityka”. Zdjęcie było wykonana przy nierównym, sztucznym świetle, w aplikacji OfficeLens, telefonem Lumia 930. Papier odbijał światło, co nie ułatwiało aplikacji zadania. Zamieszczam oryginalną fotografię, tekst po maszynowej konwersji ze zdjęcia oraz wycinek z OneNote, z podświetlonym hasłem, którego poszukiwałem. Moja ocena: rewelacja. Tam, gdzie papier nie odbijał światła zgodność tekstu z zdjęciem jest 100%.

Wycinek z OneNote – po wprowadzeniu w pole wyszukiwania hasła „literatura” aplikacja podświetliła wszystkie zidentyfikowane wyrazy na zdjęciu, nawet te, które są w zbliżonej formie. Możemy określić w jakim języku jest sfotografowany tekst oraz ewentualnie wyłączyć możliwość wyszukiwania tekstu w obrazie.

Szczegółowa prezentacja aplikacji OfficeLens.

Aplikacja must have, bez wątpliwości!

Oryginalna fotografia:

Office Lens_20150402_001948_processed

Fotografia z OneNote:

Polityka2

Fragment z rozpoznanym tekstem: Polityka

Dziesięć powodów, dla których warto mieć tablet z Windows

Dziesięć powodów, dla których warto mieć tablet z Windows

1. Po pierwsze: wybór i różnorodność

Wybór tabletu z Windows nie jest ograniczony do jednej marki (Apple) albo niewielkiej przekątnej ekranu 7-8 cala (Android). Tablety Windows są oferowane przez największych producentów sprzętu: Acer, Asus, Dell, HP, Lenovo, Fujitsu, Panasonic, Sony. Do wyboru mamy różne przekątne ekranu od 8 do 20 cali oraz różnorodne typy konstrukcji:

– tablet 8, 10, 11-cali

– urządzenia dwa-w-jednym – łączące cechy tabletu i notebooka

– przenośne All-in-One.

2. Tablet z Windows to mniejszy komputer, nie większy smartfon.

Tablety z Windows to zaskakująco wydajne komputery PC w formie tabletu. Wyposażone są w taki sam system operacyjny, jak komputery PC, przy czym obok pulpitu umożliwiają obsługę przez interfejs dotykowy. Ekran dotykowy, mysz, klawiatura, rysik cyfrowy – wszystkie sposoby interakcji z urządzeniem są dostępne jednocześnie i pozwalają wykonywać codzienne czynności wygodniej i szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Do tabletu można podłączyć dowolne akcesoria USB: mysz, klawiaturę, pendrive, dysk twardy, , drukarkę, skaner, napęd DVD czy dodatkowy monitor, projektor albo telewizor przez złącze HDMI. Jeśli akcesoria USB można było podłączyć do PC, będzie można korzystać z nich również na tablecie. Systemy Apple i Google Android stworzone były z myślą o smartfonach, nie o komputerach, dlatego ich funkcjonalność jest ograniczona.

3. Nowy Windows jest lepszy

Windows 8 nie był tak dobry, jak nowy Windows 8.1. Zaktualizowano aplikacje, dołączono dysk w chmurze OneDrive, dodano nową przeglądarkę, zmieniono wygląd Sklepu Windows, a liczba dostępnych aplikacji sięga 150 tysięcy. To sprawia, że nowy Windows jest lepiej dopasowany do użytkowania na tabletach niż jego poprzednik. Windows preinstalowany na tabletach jest pełną wersją Windows 8.1 – dokładnie taką samą, która działa na komputerach. Dynamiczne kafle na Ekranie Startowym Windows wyświetlają bieżące informacje – pod tym względem lepiej sprawdzają się niż statyczne ikony. Nowoczesny interfejs Windows został stworzony specjalnie do obsługi dotykowej, a obsługa myszą komputerową jest równie intuicyjna. Ten osobisty ekran startowy Windows nie ma dziś odpowiednika w świecie technologii.

4. Tablet i notebook w jednym urządzeniu

Wiele tabletów dostarczanych jest z klawiaturą lub stacją dokującą od jednego producenta. Daje to możliwość podwójnego zastosowania urządzenia: w roli tabletu i notebooka/desktopa (dwa-w-jednym). Windows automatycznie rozpoznaje interfejs, z którego w danym momencie korzysta użytkownik, przez co jednoczesne korzystanie z ekranu dotykowego, myszy komputerowej i klawiatury jest zaskakując płynne i doskonale zgrane z oryginalnym sprzętem. Ponieważ zarówno tablety jak i akcesoria pochodzą od znanych producentów, można liczyć na ich wysoką jakość. Mobilni użytkownicy mogą być zaskoczeni małymi, przenośnymi komputerami o podwójnej osobowości. Sposoby technicznej integracji z klawiaturą są dziś tak dopracowane, że na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, że mamy do czynienia z urządzeniem typu 2w1.

5. Office w cenie oraz sklep z aplikacjami

Większość 8 i 10-calowych tabletów z Windows w cenie urządzenia zawiera pełen pakiet Office dla Studentów i Użytkowników Domowych. Tablety z Windows mają również dostęp do olbrzymiej biblioteki aplikacji i gier dla Windows. Każda z nich działa nie tylko na tablecie, ale również na desktopie, czy notebooku z Windows 8.1. Raz pobrana aplikacja może zostać zainstalowana na wielu urządzeniach skojarzonych z jednym kontem użytkownika. Każdy program, który lubię, albo za który już zapłaciłem mogę zainstalować na tablecie.

6. Dowolna przeglądarka

Internet Explorer to jedyna przeglądarka pełnoekranowa – przeznacza 100% powierzchni ekranu na widok strony internetowej, ukrywając pasek adresu, zakładki i narzędzia. Dodatkowo wyświetla treści tak samo jak przeglądarka desktopowa i nie wymusza widoku „mobilnego”. Dzięki temu bez problemu odpalamy np. serwis YouTube, inaczej niż na iPad’ach. Jednak można korzystać również z innej, dowolnej przeglądarki dostępnej dla Windows: Firefox, Chrome czy Opera – według własnych preferencji.

7. Wielozadaniowość

Z reguły na tabletach korzystamy z wielu aplikacji, ale tylko w Windows możliwe jest jednoczesne wyświetlanie kilku aplikacji na jednym ekranie. Można dowolnie dopasować rozmiar każdej z nich, nie wykluczając pulpitu Windows. Jeśli do tabletu dołączymy dodatkowy monitor, uzyskamy dostęp nawet do 8 aplikacji jednocześnie. Aplikacje skalują się poprawnie, nie tak jak w ostatnich wydaniach Samsunga, gdzie 4 aplikacje nie skalują się poprawnie, gdy zmienimy rozmiar okna wyświetlania.

8. Aktualizacja – pytanie brzmi: kiedy, nie czy kiedykolwiek

Firmy pojawiają się i znikają, zwłaszcza w technologiach mobilnych. Decydując się na platformę technologiczną i sprzętową warto zastanowić się, jak długo może być ona dostępna na rynku i w jakim okresie będzie wspierana przez producenta. Takich wątpliwości nie ma w przypadku tabletów z Windows. Microsoft gwarantuje, że tablety będą wspierane przez długi czas, a sam system jest stale udoskonalany. Aktualizacja do Windows 8.1 jest bezpłatna dla wszystkich, którzy mają Windows 8. Wprowadza ona nowe funkcjonalności dla tabletów, również tych zakupionych jakiś czas temu. Można liczyć na dalszą ewolucję systemu i na to, że tablety zakupione dziś będą jeszcze lepsze z upływem czasu, za sprawą kolejnych aktualizacji systemu. Nie ma takiej praktyki w przypadku Android. Dla Windows nie jest kwestią, czy aktualizacja obejmie każde urządzenie. Pytanie brzmi, kiedy, nie czy w ogóle.

9. Rodzinnie i bezpiecznie

Jeśli kupujesz tablet dla dziecka – funkcja Bezpieczeństwo Rodzinne – pozwoli dopasować treści internetowe do wieku dziecka i zachować poziom kontroli nad czasem spędzonym przed tabletem. Cała rodzina może łatwo korzystać z jednego tabletu, ponieważ każda z osób posiada indywidualne konto użytkownika na jednym tablecie. Konta dzieci są specjalnym typem Konta Microsoft podlegającego kontroli rodzicielskiej. Każdy tablet 8- i 10-calowy, jako urządzenie które jest przez cały czas podłączone do Internetu, zaszyfrowany jest mechanizmem szyfrującym BitLocker. W świecie konsumenckim zastosowano technologię rodem z rozwiązań klasy biznesowej.

10. Z tabletu na telewizor bez kabla

Nie każdy wie, że tablety z Windows korzystają standardowo z technologii Miracast. Dzięki niej obraz w rozdzielczości full HD i dźwięk 5.1 przekazywane są do telewizora, monitora lub projektora bezprzewodowo. Dla większości tabletów obraz na TV może być wyświetlany na dwa sposoby: jako powielenie ekranu tabletu lub jako niezależny drugi ekran. Funkcja jest łatwo dostępna przez polecenie Urządzenia na panelu bocznym Windows. Ani Apple, ani Google nie potrafi w taki sposób strumieniować audio i video. Obraz tabletu jest imitowany na odbiorniku, nie traktując go jako niezależny wyświetlacz. To sporo zmienia.

 

Jedyne, czego brakuje tabletom z Windows, to ich szerokiej dostępności w sklepach i trochę wiedzy, jak szeroko można je wykorzystać.

Cena – owszem, jest wyższa w porównaniu z Android. Zagada się również, że w znakomitej większości otrzymujemy lepszy hardware i zawsze większą funkcjonalność.

Nadal korzystasz z Windows XP – warto, żebyś to przeczytał

Windows XP ma już 12 lat. W świecie technologii 3 lata oznaczają zmianę generacji. Zatem od Windows XP dzielą nas już przynajmniej 4 generacje technologiczne. Jednym słowem zamierzchła przeszłość. Windows XP uznany został za system bardzo solidy, dlatego zadomowił się na komputerach i wiele przedsiębiorstw używa go do dziś. Ponieważ pozostał tylko miesiąc do zakończenia wsparcia technicznego dla Windows XP, warto zastanowić się nad przejściem na nowszą wersję Windows.

A oto kilka powodów:

Dziś trudno będzie kupić nowy komputer zgodny z Windows XP, w przypadku, gdy Twój obecny ulegnie awarii. Cykl eksploatacji biznesowych komputerów wynosi od 3 do 5 lat. W takim okresie producenci branży komputerowej zapewniają zgodność z bieżącym systemem operacyjnym. Skoro nadal używasz komputera z Windows XP istnieje duże prawdopodobieństwo, że przekroczyłeś już czas uznany za rekomendowany okres eksploatacji komputera i należy się liczyć z tym, że nowe komponenty konieczne do naprawy nie będą kompatybilne z Windows XP.

Gwarancja: komputery biznesowe z reguły posiadają 3-letni okres, w którym świadczone są usługi gwarancyjne i serwisowe. W przypadku uszkodzenia sprzętu, nie zostanie on naprawiony w ramach standardowego serwisu. Koszty naprawy starszych komputerów przekraczają ich rynkową wartość, a prawdopodobieństwo wystąpienia awarii wzrasta z upływem lat.

32 bity: większość komputerów z Windows XP wykorzystuje technologię 32-bitową. Narzuca ona ograniczenia w wykorzystaniu wydajności dzisiejszych komputerów. Najbardziej widocznym jest zmniejszenie ilość wykorzystanej pamięci RAM do 3,5 GB. 4 GB to standard rekomendowany dla większości zastosowań. Jeśli używasz Windows XP na współczesnym komputerze, nie wykorzystujesz wszystkich jego możliwości.

Wsparcie: od 8 kwietnia Microsoft nie będzie już świadczył wsparcia technicznego dla Windows XP. Oznacza to, że nie powstaną już żadne nowe aktualizacje zabezpieczeń. Bieżące systemy, takie jaki Windows 8.1 otrzymują takie zabezpieczenia przynajmniej raz w tygodniu, a aktualizacje wirusowe czasami kilkakrotnie w ciągu dnia, nawet jeśli tego do tej pory nie zauważyłeś.

Oprogramowanie biznesowe: chociaż większość producentów oprogramowania nadal zapewnia zgodność swoich programów z Windows XP istnieje możliwość, że w momencie oficjalnego zakończenia wsparcia przez Microsoft, nowe wersje tych programów nie będą już przeznaczone dla Windows XP.

Jakie są możliwości? Pierwsza opcja to Windows 7, który jest następcą XP i Vista. Druga to Windows 8.1, który jest najnowszym systemem Microsoft. Jeśli zamierzamy wykorzystywać nowe komputery tak długo, jak te z Windows XP, należy wybrać Windows 8.1, ponieważ wsparcie dla niego obowiązywać będzie dłużej niż wsparcie dla Windows 7, bo aż do 2023 roku.

W przeniesieniu danych na nowy komputer pomoże Ci darmowe oprogramowanie udostępnione właśnie przez Microsoft na stronie:

http://www.microsoft.com/windows/en-us/xp/transfer-your-data.aspx